Fantazyjna fryzura – ze zgolonymi bokami i długą kitką – to znak rozpoznawczy Wojciecha Czubajewskiego, 44-letniego artysty z Kępic. Podobno ma indiańskie geny, co tłumaczy jego pasję do broni, łucznictwa i koni. Wśród lokalnej społeczności jest przede wszystkim znany jako rzeźbiarz-samouk, twórca drewnianych płaskorzeźb przedstawiających świętych, starszych ludzi przy pracy oraz zwierzynę leśną. Jedną z jego najbardziej okazałych prac – schowaną w dębie rzeźbę św. Gwalberta, patrona leśników – można podziwiać w lesie za Pustowem.
Trzy razy był laureatem konkursów Muzeum Po
morza Środkowego w Słupsku, a w 2010 roku starosta słupski uhonorował go nagrodą Białego Bociana za całokształt twórczości.
morza Środkowego w Słupsku, a w 2010 roku starosta słupski uhonorował go nagrodą Białego Bociana za całokształt twórczości.Czego pan Wojciech się nie chwyci, to zamienia się w jego nową pasję. Tak jest choćby z instrumentami muzycznymi. Ulubionym jest akordeon, ale pan Wojciech potrafi też grać m.in. na gitarze, harmonijce, perkusji i ukulele. Kocha też konie – w swoim gospodarstwie ma 7 zimnokrwistych, w tym hucuła i kucyka. Na co dzień dzieli się swoimi artystycznymi umiejętnościami z dziećmi i młodzieżą w Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Kępice oraz podczas warsztatów w plenerze.
W planach pan Wojciech ma uruchomienie kuźni z paleniskiem, w której będzie wykuwał ozdoby z metalu.
